Translate

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Cud, miód czyli świąteczne zapachy...

Yves Rocher rozszerza ofertę swoich żeli pod prysznic BIO, zaaprobowanych przez ECO CERT. Tym samym przed świętami pojawił się nowy, pyszny zapach miodowy. Faktycznie ta seria kosmetyków pachnie świątecznie, miodowo, migdałowo. Uwielbiam!


Jeśli chodzi o składniki to mamy

● Miód z akacji: ze sprawdzonych pasiek w Akwitanii i Burgundii we Francji.
● Wyciąg z kasztana BIO: Ardèche, południowo-wschodnia Francja.
● Wyciąg z owsa BIO: Drôme, południowo-centralna Francja.
● Olej słonecznikowy BIO: Dolina Rodanu, Francja.

W prezencie dostałam od firmy krem do rąk o tym samym zapachu. Długo szukałam idealnego kremu do rąk, a ten taki jest. Choć maleńka tubka jest niezmiernie wydajny.





Mam nadzieję, że seria nie jest tylko dostępna w czasie świąt. Szkoda by było.

piątek, 3 maja 2013

Ałun jako antyperspirant

Ałun jest znanym minerałem stosowanym od tysięcy lat. Niegdyś stosowany celem zatamowania drobnych ran po goleniu dziś coraz częściej stosowany przez kobiety jako antyperspirant.


Ałun posiada właściwości antyseptyczne i dezynfekujące, w naturalny sposób zapobiega powstawaniu i namnażaniu się bakterii powodujących przykry zapach potu. Nie zostawia śladu na ubraniu, nie zatyka porów, nie podrażnia skóry, jest bezzapachowy i antyalergiczny. Nie podrażnia skóry i polecany jest na podrażnienia, ponieważ natychmiast tamuje krew. Zalecany po goleniu, depilacji, w przypadku poparzeń słonecznych czy ukąszeń owadów, trądziku, opryszczki.

Ałun można znaleźć w różnych kształtach i cenach. Osobiście kupuję ałun w pudrze na allegro za około 10 zł. Podgrzewam wodę różaną, dosypuję kilka łyżek ałunu, wlewam do buteleczki. Taki spray używam jako antyperspirantu codziennie rano. Na początku martwiłam się, że to niemożliwe, aby był taki skuteczny, należę do osób, które bardzo się pocą. Sporo jednak czytałam na temat aluminium będącego składnikiem kobiecych antyperspirantów. Kobiety po mastektomii piersi deklarują, że nie powrócą już do standardowych dezodorantów, zawierających aluminium. To mnie przekonało. Stosuję ałun i jestem zadowolona. Dodatkowo zniknęły podrażnienia po depilacji.


wtorek, 19 marca 2013

Yves Rocher

Zakochałam się ostatnio w kosmetykach firmy Yves Rocher. Do sklepu weszłam po szampon z łubinem, który pięknie pachnie świeżo skoszoną trawą. Szampon jest do włosów wypadających, jeden z nielicznych w tak niskiej cenie. Zapłaciłam za niego 11 zł. Zlustrowałam w domu skład, całkiem przyjazny. Zdecydowanie mogę używać. Jeszcze jakby cudownie sprawił, że włosy by nie wypadały byłby idealny. 


Kupiłam także żel pod prysznic z bawełną, który ma już mniej przyjazny skład, ale jako żel pod prysznic może być. Cena 6,99.

Sklep ma ciągle mnóstwo promocji, więc produkty często można kupić po niższych cenach. Przy drugiej wizycie kupiłam odżywkę do włosów z mlekiem z owsa. Odżywka jest bez silikonu, bez parabenów. Zapłaciłam za nią jedyne 9 zł, a do produktu dostałam tusz do rzęs o wartości 34,99 całkowicie bezpłatnie.



Ważną informacją jest, że firma nie testuje swoich produktów na zwierzętach i w produkcji wyraża dbałość o środowisko. Rewelacja!


wtorek, 5 marca 2013

Cupcake Soap

Lubicie etsy.com? Można znaleźć tam całe mnóstwo inspiracji, same zdjęcia ogromnie cieszą oczy. Wyszukałam ostatnio babeczki-mydła ze sklepu Alayina B. Bath and Body. Właścicielka bloga robi swoje kosmetyki bez sztucznych detergentów i wzmacniaczy.



Używa do nich naturalnych olejów, między innymi:  olej kokosowego, organicznego olej palmowego, masła shea. 




Piękne, prawda?

Alaiyna B. na etsy dostępna tutaj.

sobota, 2 marca 2013

Who is the boss

Who is the boss to nazwa jednego z lakierów essie, pochodzących ze ślubnej kolekcji na wiosnę 2012. Dużo czytałam o tym, że to jedne z najlepszych lakierów na świecie, wprost z Nowego Jorku.


Nabyłam na allegro wersje miniaturowe lakierów białego i miętowego, chciałam zobaczyć czy faktycznie są tak dobre. Cena jest powalająca jak na lakier do paznokci, moim zdaniem nie opłaca się. Pędzelek jest malutki, niezbyt wygodny w rozprowadzaniu lakieru. 


Oba lakiery pozostawiają smugi. Z białym, perłowym w ogóle nie potrafiłam dojść do ładu. Oddałam koleżance i jak się okazało popsuł się. Miętowy próbuję zużyć, ale aplikowanie go nie jest łatwym przedsięwzięciem. Nie mam ochoty na dalsze koneksje z lakierami essie. W międzyczasie próbowałam jeszcze pastelowych kolorów loreal, ale to co robią one z paznokciami....Miałam zniszczoną płytkę, jeden był po 1,5 miesiąca jak kamień, drugi też wylądował w koszu na śmieci. Znalazłam lepsze, nasze, polskie.

niedziela, 24 lutego 2013

Perfumy w kremie L'occitane

Małe, poręczne, nie szkodzą środowisku. Urocze pudełeczko. Woń delikatnych płatków wiśni lub fiołków. Spotkałam się z opinią, że nie pachną w ogóle Faktycznie ich zapach nie jest wyczuwalny tak mocno jak normalnych perfum. Ja bym jednak nie miała nic przeciwko, aby pozostać tylko przy nich.

 Fiołki to świąteczna edycja limitowana, którą udało mi się dostać na wyprzedaży.

W ofercie jest jeszcze zapach różany w trzech odsłonach, zdarza się także orzeźwiający herbaciany.